żyd i pieniądze
oryginalne foto z commons.wikimedia.org

W ostatnich latach całe narody zrozumiały, że jednym z największych wrogów cywilizacji stały się międzynarodowe koncerny finansowe, które trzymają w swych szponach całe państwa. A tymi szponami są długi. Jednak kwestia zwycięstwa z wrogami świata nie jest tak prostą sprawą, jaką może się wydawać.

Otóż banki zadłużyły państwa i międzynarodowe korporacje na bajońskie sumy. Dług publiczny świata w chwili obecnej wynosi więcej niż zostało wyemitowanego pieniądza w ogóle. Oznacza to, że państwa nie mogą spłacić długu w sposób teoretycznie umówiony.

Jednak okazuje się, że nie można ot tak ogłosić niewypłacalności i nie spłacać bankowych długów. Pierwszym powodem jest fakt, że pozostałe państwa, w których znajdują się banksterscy lobbyści, zaczęłyby się interesować interwencją w tym kraju. Banki bowiem nie mogą pozwolić sobie na tak duże straty. Pozostawienie zresztą sytuacji ogłoszenia upadłości bez reakcji mogłoby pociągnąć za sobą efekt domina. A na to koncerny finansowe już nie pozwolą.

Drugim powodem jest interes obywateli, który może zostać poważnie nadszarpnięty w taki przypadku. Otóż część osób posiada konta inwestycyjne czy wszelkiej maści fundusze powiernicze. W przypadku anulowania spłaty długu wobec konkretnego koncerny bankowego, ten w ramach wendetty i chęci podburzenia bogatszej części społeczeństwa przeciwko rządowi, może zagarnąć fundusze zgromadzone przez te osoby.

Broń Boże nie mówię, że należy dać się wyzyskiwać banksterskim koncernom. Jednak przed wypowiedzeniem im wojny permanentnej, czy nawet podjęcia konkretnych kroków przeciwko nim, należy dobrze się przygotować. Pierwszą rzeczą winno być powołanie banku narodowego, który przechwyciłby główne udziały w rynku finansowym państwa. Następnie trzeba oprzeć wartość waluty na złocie i srebrze. Następnie wprowadzić bardzo niekorzystne dla zagranicznych koncernów przepisy i podatki, które zmniejszyłyby w efekcie atrakcyjność produktów bankowych. Wtedy po kilku latach można rozpocząć permanentną wojnę z nieuczciwą lichwą, która de facto wpływy zyskuje poprzez nieuczciwy lobbing na poziomie rządowym w większości krajów świata.