Foto: Wikimedia Commons

Wygląda na to, że po Jacku Rostowskim do czynnej polityki wraca kolejny – wydawałoby się skompromitowany – bohater afery taśmowej. Bartłomiej Sienkiewicz miałby zostać szefem Instytutu Obywatelskiego a więc think tanku Platformy Obywatelskiej.

Portal 300polityka.pl, podał że Sienkiewicz przyjął już propozycję premier Ewy Kopacz i od jutra ma przystąpić do pracy w Instytucie Obywatelskim. Instytut jako think tank, ma stanowić eksperckie zaplecze Platformy. Jest to ośrodek badawczo – analityczny, działający od marca 2010 roku.

Sienkiewicz to były minister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Donalda Tuska, który odszedł ze stanowiska w atmosferze skandalu po aferze podsłuchowej. We wrześniu ubiegłego roku , Sienkiewicz odgrażał się w radiu RMF FM – Odchodzę, ale to nie koniec mojej przygody z polityką. Jak się okazuje, miał rację. Przez chwilę odstawiono go na boczny tor, by opinia publiczna zapomniała ale teraz może wrócić i być ekspertem partii władzy.

W tej sytuacji nasuwają się dwie refleksje. Po pierwsze, jaka partia tacy eksperci. Po drugie, ciekaw jestem czy pod wodzą nowego szefa – Instytut Obywatelski okaże się „ch*m, du*ą i kamieni kupą”.