
Proboszcz z belgijskiej miejscowości Lanaken został zaatakowany nożem przez tzw. „uchodźcę”, któremu wcześniej udzielił gościny.
Uchodźca przyszedł na parafię i poprosił księdza o możliwość skorzystania z prysznica. Ten zgodził się i udzielił gościny. Kiedy jednak po wyjściu z łazienki mężczyzna zażądał pieniędzy, kapłan odmówił. Rozpoczęła się kłótnia, a bandyta zaatakował duchownego nożem.
Ksiądz bronił się, ale napastnik zdołał zadać mu kilka ran ciętych. Na miejsce przyjechała policja i pogotowie, życiu księdza nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze w zachodnich mediach będą wyglądać tak: „na pewno ksiądz go sprowokował”, „niepotwierdzone pogłoski mówią, że ksiądz usiłował wykorzystać seksualnie Abdullaha B.”, „lokalni politycy obawiają się radykalizacji nastrojów” itp. itd.