Bitcoin, czyli najpopularniejsza na świecie kryptowaluta, traci na wartości w zastraszającym tempie! Z 12 na 13 marca Bitcoin stracił około 30% swojej wartości. 

Polała się krew na światowych rynkach, szczególnie w USA i Europie. Spowodowane jest to kryzysem płynności, który pojawia się wtedy, kiedy na rynku znajduje się więcej sprzedających niż kupujących. Inwestorzy zmuszeni są obniżyć cenę, jaką są gotowi zaakceptować. Kruszce, giełdy papierów wartościowych, waluty i kryptowaluty tracą na wartości poprzez pandemię spowodowaną koronawirusem. Bitcoin kosztuje około 5400 dolarów, jest to zatem najniższa kwota od kwietnia 2019 roku. Łącznie z kryptowalutowego rynku wyparowało w 24 godziny ponad 90 miniardów dolarów.

Dla fanów kryptowalut Bitcoin był tak zwaną „bezpieczną przystanią” na czasy kryzysu. Jak się jednak okazuje niestety nie do końca ta wizja sprawdziła się w tym przypadku. W ciągu tygodnia kurs Bitcoina spadł o ponad 38%, co mocno zachwiało rynkiem kryptowalut. Analityk Tony Vays, zajmujący się tym rynkiem uważa, iż kurs ten może jeszcze spaść. Na Twitterze złożył deklarację, iż jeśli Bitcoin spadnie poniżej 3000 dolarów, wtedy sprzedaje mieszkanie i inwestuje pieniądze w kryptowalutę. Według wielu znawców teraz jest odpowiedni moment na zakup wirtualnej waluty.

Prognozy dla rynku BTC

Największy krytyk Bitcoina Peter Schiff uważa, że kurs kryptowaluty spadnie o kolejne 50%. Będzie to oznaczało największy spadek ceny wirtualnej waluty od lat. Do tej pory od połowy roku 2019 cena utrzymywała się w granicach 7000 dolarów. Jeśli przewidywania Schiffa się sprawdzą, za jednego Bitcoina trzeba będzie zapłacić około 2500 dolarów.  Zdaniem Anthoney’ego Pompliano znaczne obniżenie ceny na rynku doprowadzi do wzrostu liczby inwestorów, natomiast obecni posiadacze nie zamierzają sprzedawać swoich zasobów. Liczą oni na to, że w przyszłości kurs Bitcoina wzrośnie, dzięki czemu będą mieli szansę się wzbogacić.