Sąd w Szczecinie zastosował dwumiesięczny areszt wobec pięciu rolników, którzy bronili polskiej ziemi przed wykupem przez obcokrajowców. Wobec trzech kolejnych zastosowano areszt warunkowy, co oznacza, że po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia, mogą zostać zwolnieni z aresztu.
Prokuratura poinformowała, że zarzuty dotyczą „udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, bądź też kierowania tą grupą, która miała na celu utrudnienie i zakłócenie postępowań przetargowych”.
Jerzy Chróścikowski, szef „Solidarności” Rolników Indywidualnych, podkreśla, że jest to sytuacja skandaliczna, na którą nie ma zgody związków.
– Uważamy, że jest to działanie polityczne. Podjęliśmy tutaj działania – a szczególnie zachodnio-pomorskie, które podjęło uchwałę o żądaniu natychmiastowego uwolnienia rolników. Jeśli to nie będzie uczynione 12, to 12 odbędzie się protest w Szczecinie, zorganizowany przez rolników. Będziemy apelować, żeby rolnicy przyjechali. Protest będzie trwał na razie przez kilkanaście dni, do czasu, kiedy nie zwolnią tych rolników. Ci rolnicy nie są przestępcami, bandytami, żeby ich zatrzymywać. A ci, którzy są zamieszani w korupcję, robią prawdziwe przestępstwa, chodzą sobie po wolności.
–komentuje Jerzy Chróścikowski.
Edward Kosmal, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego, wskazuje, że zatrzymanie rolników zbiega się z okresem wyborów parlamentarnych.
Protesty rolników z Pomorza Zachodniego odbywały się już wielokrotnie. Gospodarze nie zgadzają się na spekulacyjny obrót ziemią rolniczą i wyprzedaż gruntów obcokrajowcom.
źródło: Radio Maryja