Podróżnik Wojciech Cejrowski w cotygodniowej rozmowie na antenie TVP Info odniósł się do zaniedbań, jakich dopuściła się Ewa Kopacz zaraz po tragedii smoleńskiej.

Ona próbuje się wykręcić z paragrafu. Jeżeli wówczas minister zdrowia, który miał obowiązek pojechać tam służbowo, pojechał jako wolontariusz, to powinna dostać lufę z paragrafu o zaniedbanie swoich obowiązków. Była na pensji ministerialnej i miała jako minister obowiązek pojechać tam i wszystko nadzorować. A minister nie pojechał, tylko wolontariuszka – powiedział Cejrowski.

No to babę za zaniechanie działań trzeba wsadzić do ciupy! Tyle panu powiem ws. Kopacz. Nikt jej nie lubi poza tym. Nawet jej koledzy mówili, że wredna baba – stwierdził.