Wojciech Cejrowski po raz kolejny skrytykował pomysły rządu Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem podróżnikowi nie spodobało się „wtrącanie w stawki godzinowe”.

Zdaniem podróżnika nie każda praca zasługuje na stawkę 12 złotych za godzinę. Uważa on, że nowe regulacje uniemożliwią legalne przyjęcie takiej pracy chętnym do jej wykonania.

Po wprowadzeniu stawki minimalnej wszystkie rodzaje pracy warte mniej nadal są wykonywane, ale na czarno. Dlatego rząd nie powinien się wtrącać w to na ile złotych dwaj dorośli ludzie umawiają się pomiędzy sobą – uważa Cejrowski.