Sławomir Cenckiewicz ujawnił dokumenty, z których wynika, że „legenda Solidarności”, niezłomny Lech elektryk cierpiał w stanie wojennym w specyficzny sposób.

Prof. Sławomir Cenckiewicz jest dyrektorem Wojskowego Biura Historycznego i członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Opublikował na Twitterze ciekawe dokumenty, które opatrzył komentarzem:

Lech Wałęsa, dokładnie 35 lat temu, obiecał też pracę SB-kom, kiedy zostanie prezydentem. Słowa dotrzymał.

Co takiego zawiera dokument? Notatkę służbową porucznika Gliba dotyczącą internowanego Lecha Wałęsy.

Podczas jazdy z Chylic do Otwocka starał się zawiązywać rozmowę (…). Podkreślił, że nie ma żadnych ujemnych uwag do naszej służby, ponieważ rozumie jej potrzeby. (…) Po przybyciu i obejrzeniu z zewnątrz obiektu, stwierdził, że mu się tu nie podoba i uznał obiekt za podrzędny. Po wejściu do środka zmienił zdanie i wyraził zadowolenie z faktu, iż jest więcej miejsca do pracy. Poprosił o załatwienie rannych pantofli i wstawienie do pokoju piwa – czytamy.