Lider partii Nowoczesna jest najwyraźniej na tyle „nowoczesny”, że nie obowiązują go „stare” zasady kultury, w tym także szacunek wobec kobiet. Oczywiście nie przeszkadza to politykowi mieć na sztandarach haseł feministycznych.

Ryszard Petru wyjaśniał z mównicy sejmowej sprawę facebookowego profilu założyciela Komitetu Obrony Demokracji, który miał mówić o „zastrzeleniu Jarosława Kaczyńskiego”. Według Petru słowa te padły z fałszywego konta. Mimo to w trakcie swojego wystąpienia nie wytrzymał i skierował swoją wypowiedź do posłanki PiS-u Krystyny Pawłowicz:

„Prawdopodobnie ktoś z państwa albo waszych zwolenników założył ten profil. Mi też niedawno założono fejkowe konto facebookowe! (…) Zapraszam panią poseł Pawłowicz w sobotę o 12:00. Proszę nie walić się w łeb, jak ja do pani mówię! Nie podkręcajcie atmosfery, której nie ma”.

Tak najwyraźniej wygląda „nowoczesna” kultura.

 

wpolityce.pl/mn