Ks. prof. Paweł Bortkiewicz określił książkę dr Grzegorza Kucharczyka „Chrystofobia. 500 lat nienawiści do Jezusa i Kościoła” jako „znakomite studium demaskatorskie i demotologizacyjne”. To trafny opis. Tę publikację warto polecić każdemu, kto chce być zorientowany w otaczającym świecie i procesach, które go ukształtowały.

Książka dr Kucharczyka to kompendium wiedzy, często słabo rozpowszechnionej, przedstawiające działania różnych zbrodniczych ideologii, od czasów pojawienia się Marcina Lutra, przez m.in. rewolucję francuską, nazizm, komunizm, islam, aż do współczesnych wydarzeń. Kompendium, w którym autor starał się przedstawić sytuację jak najszerzej, ale jednocześnie udało mu się to zrobić w bardzo przystępny sposób.

Książkę „Chrystofobia” czyta się do pewnego stopnia z przerażeniem, wywołanym zdaniem sobie sprawy z tego, jak wiele zła dokonało się w ostatnich 500 latach w wyniku działań ideologii dążących do „wolności, równości i braterstwa”, czy „nowego, wspaniałego świata”. Jednak z drugiej strony także z nadzieją, bo trzeba sobie uświadomić, że większość opisanych tutaj totalitaryzmów, czy motywowanych ideologicznie organizacji, instytucji już nie istnieje, a prześladowany przez nie Kościół nadal działa. Wyjątkiem są te opisywane w wydarzeniach z ostatnich lat, ale pozostaje wierzyć, że odejdą w niebyt jak wcześniej nazizm, komunizm czy prowodyrzy rewolucji francuskiej.

Publikacja przygotowana przez dr Kucharczyka jest wartościową odtrutką przeciwko obecnym w przestrzeni publicznej, ale również niestety niekiedy także w szkołach, nieuprawnionym uproszczeniom czy przekłamaniom historii. Przytacza wstrząsające fakty związane z m.in. rewolucją francuską czy ludobójstwem Ormian w Turcji, wydarzeniami, które do dziś starają się wybielać władze niektórych krajów.

Warto zgłębiać historię, żeby nie musieć powtarzać błędów i cierpień poprzednich pokoleń. Książka dr Grzegorza Kucharczyka pokazuje dobitnie, do czego mogą prowadzić działania podejmowane pod pozorem zaprowadzania (oczywiście siłowego) „wolności, równości i braterstwa”, czy „państwa świeckiego”. Obnaża obłudę totalitarnych systemów i ideologii z ostatnich 500 lat. Pokazuje, w jaki sposób manipulowano opinią publiczną. Warto się z tym zapoznać i wyciągnąć wnioski.