Co chwilę słyszymy o oddawanych na aukcję Owsiaka różnościach ze strony polityków. Zadziwia hojność Leszka Balcerowicza i Radosława Sikorskiego, którzy zdecydowali się przekazać na WOŚP spotkanie z samymi sobą.

Leszek Balcerowicz zaproponował spacer. Z kolei były polityk PO przeznaczył na aukcję przejażdżkę rowerem w swoim towarzystwie. Sikorski osobę, która wylicytuje przejażdżkę, zabierze na wspólne zwiedzanie okolic Chobielina, gdzie mieszka.

Cóż za hojność. Trzeba przyznać, że podobnie „wiele” panowie ci dawali z siebie podczas sprawowania w przeszłości rozmaitych funkcji publicznych.