Cyrk. Tym razem w roli klauna wystąpił niejaki Sławomir Nitras z PO. Najpierw przemawiał z mównicy, a potem ruszył w kierunku ław poselskich Prawa i Sprawiedliwości, by zetrzeć się z wicemarszałkiem Ryszardem Terleckim.

„Panie marszałku, pan marszałek Terlecki powiedział do mnie ‘pajacu’. To jest marszałek Sejmu?” — zwrócił się Nitras ze skargą do marszałka Kuchcińskiego.

„Widział pan, jak pan wygląda? Żądam ukarania. Co to w ogóle jest?” — rzucił w kierunku Terleckiego Nitras.

Po czym ruszył. Zapewne chciał przekazać Terleckiemu kilka ciepłych słów, w czym przeszkodzili mu jednak inni posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Po krótkiej wymianie zdań Nitras wrócił na swoje miejsce.