Czyżby wracały stare czasy i obowiązkowe szkolne delegacje na uroczystościach związanych z jedynie słuszną władzą? Okazuje się bowiem, że na spotkanie z Bronisławem Komorowskim w Aleksandrowie Kujawskim, sprowadzono dzieci ze szkół i przedszkoli. Ponadto dostały one transparenty z poparciem dla prezydenta.

W Aleksandrowie Kujawskim, na Rynku gdzie odbywało się spotkanie z prezydentem Bronisławem Komorowskim sprowadzono dzieci ze szkół a nawet przedszkoli. Na zdjęciach widać, że wręczono im nawet transparenty z hasłami „#popieramKomorowskiego” oraz „Głosuję na Bronka”.

Dzieciom tym od przedszkolaków do licealistów organizatorzy wręczyli transparenty wyborcze i uczniowie witali kandydata machając mu ogromnymi płachtami z inskrypcją „popieram Komorowksiego”. Czy posłużono się dziećmi? – pyta Marek Ledwosiński z Radia PiK.

Posłanka PO – Domicela Kopaczewska, uważa jednak że była to lekcja „obywatelskości”:

Podeszłam do maluchów z przedszkola pytając, na kogo czekają. Odpowiedziały mi, że czekają na prezydenta swojego kraju i tak to należy traktować. Jest to niesamowite wydarzenie – obecność prezydenta… to są osoby niegłosujące (…) Przedszkolak, ani gimnazjalista nie głosuje. To jest nauka obywatelskości. Jeśli dzieje się coś ważnego dla mojego kraju, to biorę w tym udział, niezależnie od tego, na kogo będę głosował jako dorosły, bo dokonam swoich własnych wyborów.