Dzisiejsza awantura w studiu Polsat News początkowo mnie zbulwersowała, ale po chwili refleksji uświadomiłem sobie że to było kwestią czasu. Promowanie dewiantów i zboków, udzielanie im prawa głosu w mediach i nawoływanie do kolejnych ustępstw pod sztandarem „tolerancji” musiało do tego doprowadzić.
Upadek mediów obserwujemy od dawna. Dziś jednak jak powiedział Artur Zawisza ze studia „zrobiono burdel”. Kilkakrotnie Rafalala czy jak to się tam nazywa została/został/zostało nazwane „męską dziwką”. Wzbudziło to oburzenie zarówno prowadzącej program jak i siedzącego po drugiej stronie dziwadła. Zarzuciło ono nawet Arturowi Zawiszy „publiczne kłamstwo”. Jednak internauci na dowód racji lidera Ruchu Narodowego podają pewien anons erotyczny. Okazuje się, że zaproszony dziś tranwestyta miał reklamować się w sieci jako… „ona z twardym fiutem”. Podane są numery telefonów a także godziny … przyjęć. No to przepraszam, nie prostytutka? Gdzie tu mamy kłamstwo?
Na osobny akapit zasługują sami „dziennikarze”. Media ostatecznie upadły. Wczoraj TVN, dziś Polsat zapraszają takiego dewianta do studia i pozwalają jemu/jej głosić swoje chore, wynaturzone wizje. W ten oto sposób otrzymujemy jasny przekaz: TO JEST AKCEPTOWALNE. Powinniśmy takie zachowania tolerować.
A ja powiem stanowczo i głośno. NIE! To nie jest akceptowalne a my nie możemy tego tolerować. Musimy z tym walczyć. Jak mówił niegdyś Wojciech Cejrowski „zaatakować takie działania w obronie własnej” bo „z głupkami nie należy rozmawiać, przed głupkami należy się bronić”.
Równie ważną kwestią pozostaje wyraźna nadpobudliwość Rafalali. Kilka dni temu pobiła agenta nieruchomości, ponieważ nie chciał wynająć jej mieszkania oraz wyraził swoją opinię na jej/jego temat. Dziś zaatakowany szklanką został Artur Zawisza. No jak wypuszczone z buszu… Jaka na to rada? Zamknięcie w klatce albo przymusowe leczenie. Wolność jednego, kończy się tam gdzie naruszona zostaje wolność drugiego. Jak widzimy Rafalala nie potrafi korzystać z wolności i jest zagrożeniem dla normalnego społeczeństwa. Dlatego też należy jej/jemu tę wolność ograniczyć. Po to by chronić normalną większość.
Czy nie widzicie, światli obrońcy Polskości, męstwa i porządku natury, że to dzięki Waszej nienawiści, braku empatii, braku edukacji, a przede wszystkim zwykłej mądrości i pokory, dziennikarze zapraszają takie osoby do swoich programów, a inni na Eurowizję? To wy rozdmuchujecie tę kontrowersję ze strachu przed innością i dlatego jest ona tak popularna i obecna w dyskusji publicznej. Raczkujący psycholog z prywatnej uczelni w Warszawie zdiagnozuje was i waszą homofobię w 5 minut.
Przykro mi, że pod największym sztandarem patriotyzmu gromadzą się edukacyjni ignoranci bez szacunku dla drugiej osoby. Czy nie uważacie, że Polska wycierpiała już wystarczająco dużo, żeby teraz musieć znosić jeszcze Wasze rozdmuchane problemy ze strojem i partnerem drugiego człowieka, które podnosicie do rangi najważniejszej ludzkiej etykiety? Trochę wstyd.
Ja wiem, wiem, że oni to, tamto, każą się naszym dzieciom masturbować w przedszkolach, a gejowskie pary chłopców przebierają w różowe sukienki i gwałcą popijając kawę ze Starbucksa, ale na miłość boską, brońcie się jakoś! Dyskursem!
I nie takim: „z głupkami nie należy rozmawiać, przed głupkami należy się bronić”
„Autor: Michał Górski (…) chrześcijanin”. Faktycznie bardzo po chrześcijańsku jest pluć jadem, gratuluję. Jestem chrześcijaninem i wstyd mi za takich ludzi jak Ty. Nie darzę Rafalali sympatią, ale szanuję jej drogę życiową i światopogląd. Odebranie człowiekowi (kimkolwiek by nie był) prawa do bycia traktowanym jak człowiek nie jest w porządku. A „ona z twardym fiutem” to tylko sfotoszopowana fotografia, będąca dziełem ludzi takich jak Ty. Proponuję poszukać czasem dokładniejszych źródeł, jeśli już chce się być szanowanym blogerem. Pozdrawiam i życzę miłego wieczora.
Z takimi osobnikami się nie rozmawia, do takich osobników należy strzelać.
Niechcący kliknęłam za, ale nie mogę odwołać, odwołuję więc tu, z pełną świadomością. Szkoda mi tej mojej Polski, skoro ktoś taki chce ją wyzwalać.
całkowicie się z tym zgadzam,niektóre media na siłę promują dewiantów….
Nie ogladam telewizji, bo to taka przyjemnosc jakby ktos narzygal mi na talerz i powiedzial smacznego. Promowanie takich dziwolagow do tego wlasnie sie sprowadza.