Foto: YouTube
Foto: YouTube

Dzisiejsza awantura w studiu Polsat News początkowo mnie zbulwersowała, ale po chwili refleksji uświadomiłem sobie że to było kwestią czasu. Promowanie dewiantów i zboków, udzielanie im prawa głosu w mediach i nawoływanie do kolejnych ustępstw pod sztandarem „tolerancji” musiało do tego doprowadzić.

Upadek mediów obserwujemy od dawna. Dziś jednak jak powiedział Artur Zawisza ze studia „zrobiono burdel”. Kilkakrotnie Rafalala czy jak to się tam nazywa została/został/zostało nazwane „męską dziwką”. Wzbudziło to oburzenie zarówno prowadzącej program jak i siedzącego po drugiej stronie dziwadła. Zarzuciło ono nawet Arturowi Zawiszy „publiczne kłamstwo”. Jednak internauci na dowód racji lidera Ruchu Narodowego podają pewien anons erotyczny. Okazuje się, że zaproszony dziś tranwestyta miał reklamować się w sieci jako… „ona z twardym fiutem”. Podane są numery telefonów a także godziny … przyjęć. No to przepraszam, nie prostytutka? Gdzie tu mamy kłamstwo?

Na osobny akapit zasługują sami „dziennikarze”. Media ostatecznie upadły. Wczoraj TVN, dziś Polsat zapraszają takiego dewianta do studia i pozwalają jemu/jej głosić swoje chore, wynaturzone wizje. W ten oto sposób otrzymujemy jasny przekaz: TO JEST AKCEPTOWALNE. Powinniśmy takie zachowania tolerować.

A ja powiem stanowczo i głośno. NIE! To nie jest akceptowalne a my nie możemy tego tolerować. Musimy z tym walczyć. Jak mówił niegdyś Wojciech Cejrowski „zaatakować takie działania w obronie własnej” bo „z głupkami nie należy rozmawiać, przed głupkami należy się bronić”.

Równie ważną kwestią pozostaje wyraźna nadpobudliwość Rafalali. Kilka dni temu pobiła agenta nieruchomości, ponieważ nie chciał wynająć jej mieszkania oraz wyraził swoją opinię na jej/jego temat. Dziś zaatakowany szklanką został Artur Zawisza. No jak wypuszczone z buszu… Jaka na to rada? Zamknięcie w klatce albo przymusowe leczenie. Wolność jednego, kończy się tam gdzie naruszona zostaje wolność drugiego. Jak widzimy Rafalala nie potrafi korzystać z wolności i jest zagrożeniem dla normalnego społeczeństwa. Dlatego też należy jej/jemu tę wolność ograniczyć. Po to by chronić normalną większość.