W roku 2009 szefem CBA został Paweł Wojtunik. Z informacji dziennika „Fakt” wynika, że na początku jego działalności w Biurze pojawiły się naciski, aby nie zajmować się sprawami Warszawy.

Zakaz zajmowania się Ratuszem i samorządowcami wydał szef delegatury na początku pierwszej kadencji Wojtunika. Tłumaczenie było takie, że to czysta polityka, a CBA nie zajmuje się politykami jako takimi – ujawnił cytowany przez „Fakt” informator.

Okazuje się, że w wyniku rozkazów przymykano oczy na to, co działo się w stolicy, a stołeczni urzędnicy byli bezkarni.

Funkcjonariusze nie tykali np. największych przetargów i inwestycji, takich jak II linia metra czy budowa oczyszczalni ścieków Czajka – dodaje nasz informator. Oznacza to, że poza kontrolą CBA były ogromne inwestycje – powstające latami i warte miliony! – czytamy.