Źródło: wikimedia.org

Jak informuje polskieradio.pl Pendolino, które miało zachwycać prędkością i standardami, jakich nie spełniłaby żadna polska maszyna, prawdopodobnie niczym nas nie zachwyci. Miało być tak światowo, a wyszło…jak zawsze.

Wybór tego pociągu od początku oceniałem za bezsensowny i po ludzku – głupi. Rząd uważał, że Pendolino to światowa marka, standard i sława, a przy tym ta prędkość – 250km/h, co, jak na polskie standardy kolejowe, jest niesamowitym wyczynem. Uznano, że warto wydać kilka milionów więcej mimo, że polska firma Newag oferowała inny pociąg o podobnych standardach, ale jeżdżący z mniejszą prędkością. O wszystkim można przeczytać w moim artykule, który ukazał się jeszcze przed zakupem Pendolino (kliknij tutaj).

Dziś okazuje się, że zakupione Pendolino pojadą zaledwie 160km/h. Zatem kupiliśmy co innego, a dostaniemy co innego. Rozczarowania nie ukrywał wicepremier Janusz Piechociński, który powiedział:

Zapłaciliśmy za coś innego, niż dostaliśmy.

Wicepremier zapewnił, że temat pociągów będzie jednym z glownych tematów na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów.

Pendolino jest zakupem przesadzonym na nasze tory. Alstom może się nawet obronić tym, że w dobrej wierze wykonał pociągi, ale nie jest w stanie ich certyfikować w Polsce, ponieważ na razie nie posiadamy torów o odpowiedniej jakości.

– mówił w Polskim Radiu Jakub Madrjas z „Rynku kolejowego”. Ten sam wyjaśnił także:

W tym roku na pewnych odcinkach będzie można rozwijać prędkość do 200 km na godzinę. Osiągnięcie pułapu 250 km na godzinę to kwestia kolejnych lat, o ile będzie to w ogóle opłacalne. Pendolino było pomysłem na wydanie środków unijnych, ale Komisja Europejska sama uznała, że jest to zakup przesadzony i zagraża konkurencji. Zakup Pendolino to duże ryzyko dla PKP Intercity.

Pierwsze z 20 składów, które mają być wyprodukowane dla Polski przez firmę Alstom, mają trafić do Polski już w maju.

Cała sytuacja budzi u mnie skojarzenia z zakupem F-16 od USA, które kilkukrotnie były po drodze naprawiane. Tamten zakup też był przepłacony i bezsensowny. Może czas zacząć zwracać uwagę na rodzime firmy i to u nich robiąc zamówienia wspierając i polską gospodarkę i polskie firmy?