Prezydent Andrzej Duda udał się na Pomorze Zachodnie, aby uczcić rocznicę forsowania linii Odry. Jego słowa wywołały burzę.

Podczas przemówienia z tej okazji prezydent Andrzej Duda stwierdził m.in. że „krwi przelanej za ojczyznę nie wolno w żaden sposób dzielić i nie wolno w żaden sposób dzielić tych, którzy za nią polegli”.

Na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta zamieszczono list, w którym prezydent Duda pisze: „Na tym Cmentarzu Wojennym spoczywa dwa tysiące naszych rodaków, którzy oddali życie za sforsowanie Odry, za otwarcie drogi na Berlin, za zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami. Łączę się z Państwem w modlitwie, oddając hołd bohaterom dramatycznych zmagań z kwietnia 1945 roku”.

Część środowiska prawicowego nie kryje oburzenia. Członek Kolegium IPN Sławomir Cenckiewicz w kontekście cytowanego listu napisał: „Nie rozumiem potrzeby pisania takich listów, nie akceptuję honorowania LWP i PRL, tej niezgodnej z prawdą historyczną nowomowy III RP o „wyznaczaniu zachodniego krańca naszego państwa” (to nie Stalin wyznaczył granice tylko LWP w ciężkim boju z Niemcami?) i różnych „żołnierskich drogach”… (czyli II Korpus Andersa czy podziemie niepodległościowe zwalczane dokładnie przez formacje LWP forsujące Odrę biły się o to samo?) Z szacunku do Głowy Państwa nic więcej nie napiszę!”

Po kilkudziesięciu minutach dodał drugi wpis: „Takich bandyckich formacji LWP nigdy czcił nie będę! Więc proszę mnie nie kąsać nawet cytatami z Pana Prezydenta!”