Wikimedia.com

W internecie pojawił się szokujący film z ukrytej kamery, który obrazuje funkcjonowanie amerykańskich klinik aborcyjnych. „Nie używamy słowa zabijać, ale abortuje” – mówi pracownica jednej z klinik.

Film rozpoczyna się od rozmowy z doktorem LeRoyem Carhartem, który wykonuje aborcje w trzecim trymestrze ciąży (27 – 40 tydzień). Jak sam mówi:

„Według mnie, rozumowo i emocjonalnie życie zaczyna się wtedy, kiedy matka tak sądzi, a nie wtedy kiedy ktoś inny uważa, że ma ono swój początek. Dla niektórych kobiet ma to miejsce jeszcze zanim dojdzie do poczęcia; dla innych nigdy to nie następuje. Nawet kiedy już urodzą, nadal jest to dla nich problem, nie dziecko”.

Kolejny kadr to rozmowa z pracownicą kliniki aborcyjnej. Kobieta z ukrytą kamerą pyta:

„A w tym momencie (23 tydzień ciąży), czy ono ma na przykład wszystkie organy i tak dalej? Czyli, czy jest w pełni rozwinięte?”.

Pani doktor Mercer odpowiada:

„Nie jest w pełni rozwinięte. Hmm, ono nawet nie wygląda jak… nie wygląda jeszcze jak dziecko”.

I w tym momencie, dla kontrastu autorzy filmu pokazują zdjęcie dzieciątka urodzonego w 23 tygodniu ciąży. Oczka otwarte, i zdecydowanie JUŻ wygląda ono jak dziecko.

Na filmie, pracownicy klinik ochoczo opowiadają o metodach które stosowane są do tego by „abortować” czyli zabijać nienarodzone dzieci. Jeden z lekarzy bardzo obrazowo wyjaśnia to, co dzieje się z dzieckiem po aborcji:

„To tak jak przy wkładaniu mięsa do wolnowaru. Ono się nie rozpada, ale mięknie. Nie psuje się ani nic takiego”.

Cały, wstrząsający film można obejrzeć poniżej: