Słowa dziennikarki Renaty Grochal to dowód na to, jak bardzo ludzie powiązani z Platformą Obywatelską tęsknią za czasami, kiedy rozkradanie majątku państwa było na porządku dziennym. Wypowiedź padła w TVN24.

„Dzisiaj różni pociotkowie, znajomi, krewni, i tak dalej, mają otwarte drogi do spółek skarbu państwa i na pewno gdyby Jarosław Kaczyński miał syna, to syn Jarosława Kaczyńskiego nie pracowałby w spółce OLT albo nie współpracowałby, bo po prostu miałby lepszą posadę w spółce skarbu państwa, to z pewnością” – wypaliła Grochal.

Na wynurzenia dziennikarki natychmiast odpowiedzieli internauci. Oto niektóre komentarze: „Wg red. Grochal, syn JK, gdyby istniał pracowałby w jakiejś SSK. Ciekawe co robiłby mózg red. Grochal… Gdyby istniał…”, „A skąd ona to wie, że to nie byłaby córka. Feministka, a dyskryminuje kobiety nawet w swej wyrafinowanej wyobraźni”.