We wtorek kandydatka na premiera z ramienia PiS Beata Szydło odwiedziła Lubin. Jednym z punktów wizyty była konferencja prasowa. Kiedy pytania zadawali dziennikarze „Wyborczej” i TVN24 zgromadzeni ludzie dali jasno do zrozumienia, co myślą o tych mediach.

Lubin to miasto szczególne ma mapie Polski. Powinno być pokazywane jako dobry przykład kierunku rozwoju gospodarki. KGHM, symbol Lubina, to firma ważna nie tylko dla miasta, ale też dla Polski.  Z Lubinem wiąże się też słowo patriotyzm i dziś należy łączyć te dwa pojęcia, patriotyzm i gospodarka – mówiła Szydło, po czym dodała:

Takie firmy powinny być wspierane przez państwo, nie powinno się ich dodatkowo opodatkowywać, co czyni obecny rząd z braku kasy w budżeciePiS zlikwiduje niesprawiedliwy podatek dla KGHM. Firma jest potrzeba regionowi, Lubinowi i polskiej gospodarce.

Po przemówieniu głos oddano dziennikarzom. Kiedy jedna z pierwszych dziennikarek powiedziała, że reprezentuje „Gazetę Wyborczą” rozległy się głośne gwizdy i buczenie. Beata Szydło poprosiła zebranych o szacunek dla mediów.

Proszę państwa, mam prośbę. Uszanujmy pracę dziennikarzy – zaapelowała.

Kolejne pytanie zadane zostało przez redakcję TVN24. Reakcja widowni była identyczna, zwłaszcza po pytaniu, czy Beata Szydło uważa Antoniego Macierewicza za autorytet w dziedzinie obronności.