youtube.com

„Powidoki” Andrzeja Wajdy będą polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Obraz opowiada historię ostatnich lat życia wybitnego malarza i teoretyka sztuki Władysława Strzemińskiego.

Decyzję podjęła Komisja Oscarowa w składzie: Sławomir Idziak, Agnieszka Holland, Anna Biedrzycka-Sheppard, Ola Maślik, Jacek Bromski, Jakub Duszyński, Paweł Mykietyn, Magdalena Sroka i Katarzyna Mazurkiewicz.

„Film ‘Powidoki’ ma dużą szansę zyskać przychylność Amerykańskiej Akademii Filmowej, której członkom tak bliskie są ideały obywatelskiej wolności i swobody. Najnowszy film Andrzeja Wajdy jest przejmującą, uniwersalną historią niszczenia jednostki przez totalitaryzm” – dowiadujemy się z uzasadnienia decyzji.

Tymczasem niemieckie media doszukują się w obrazie Wajdy komentarza do bieżących wydarzeń politycznych. W „Berliner Zeitung” w omówieniu najciekawszych filmów zaprezentowanych na niedawnym festiwalu w Gdyni, niemal połowę artykułu poświęca „Powidokom”. Dziennik nazywa film „komentarzem do aktualnej polityki kulturalnej w Polsce”. Polityka ta ma się opierać „ponownie na degradacji sztuki do służebnej roli wobec polityki”. Najnowszy film Wajdy ma być więc uderzeniem w rządy PiS-u, jak zwykle w zagranicznych mediach przedstawiane jako destrukcyjne i antydemokratyczne.

1 KOMENTARZ

  1. „Najnowszy film Andrzeja Wajdy jest przejmującą, uniwersalną historią niszczenia jednostki przez totalitaryzm”

    Czyli innymi słowy jest to gniot, nie wart oglądania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here