Firma W.KRUK, znana z produkcji biżuterii, była sponsorem lewackiej imprezy promującej aborcję. Na apel Rafała Ziemkiewicza o bojkot firma zareagowała… groźbami.

W.KRUK sponsorował uroczystość przybudówki „Gazety Wyborczej” – pisma „Wysokie Obcasy”, podczas której Natalię Przybysz nagrodzono tytułem „superbohaterki” roku. Powód? Wspieranie i promocja aborcji.

Do bojkotu firmy wezwał Rafał Ziemkiewicz, pisząc, że nie rozumie promowania „aborcji lajfstajlowej”. Dziennikarza oburzył m.in. fakt, że wsparcia imprezie udzieliła firma sprzedająca np. medaliki z Matką Bożą oraz krzyżyki.

To obrzydliwe i niemoralne, by promująca „aborcję lajfstajlową” firma W.KRUK nadal zarabiała na sprzedaży komunijnych medalików, krzyżyków i ślubnych obrączek. Potencjalni klienci muszą być świadomi, do czego firma ta wykorzysta ich pieniądze – napisał Ziemkiewicz.

Przedstawiciele firmy poczuli się urażeni i wystosowali do dziennikarza list, który on sam odebrał jako „pogróżki”.

Firma W.KRUK, najwyraźniej nie czując najmniejszego absmaku ani wyrzutów sumienia, twierdzi, że naruszam jej wizerunek i ośmiela się mieć rozmaite roszczenia, sprowadzające się, w skrócie, do żądania, bym faktu sponsorowania przez nią aborcyjnej celebrytki nie śmiał komentować – poinformował.