

Dziewięć feministek stanie przed sądem w Paryżu. Prokuratura żąda 1500 euro grzywny. Dziennik „Le Figaro” pisze, że Francuzi mają już dosyć feministek. – Protestują przeciwko wszystkiemu, co się da, rozbierają się, krzyczą, ale żadem problem społeczny nie został jeszcze dzięki nim rozwiązany.
W Paryżu ruszył pierwszy proces działaczek ukraińskiego ruchu Femen. Prokuratura w Paryżu chce, by feministki zapłaciły 1500 euro grzywny za zniszczenie zabytkowych dzwonów katedry Notre Dame w lutym 2013 r. W tym czasie wtargnęły do katedry, pokazując nagie piersi, uderzały też kawałkami drewna w świeżo odrestaurowane dzwony.
Działaczki z ruchu Femen w ostatnim czasie mają coraz więcej problemów, tydzień temu zostały wydalone z lokalu który zajmowały. Muszą zapłacić za prąd ponad 7 tys. euro.
„Le Figaro” pisze, że obserwując ich kolejne akcje można odczuć, że ich działaniem jest rozbieranie dla samego rozbierania. Byleby ktoś to zauważył. Kwestia walki o cokolwiek schodzi na dalszy plan.
na podstawie: gosc.pl