Członkowie stowarzyszenia „Stop bankowemu bezprawiu” wygwizdali w sobotę Ryszarda Petru.

W stronę lidera partii Nowoczesna, określanej przez zgromadzonych jako partia banków, skandowali: „Stop banksterom!”.

W sobotę na Krakowskim Przedmieściu odbyła się III Ogólnopolska manifestacja pt. „Polska dla obywateli, nie dla korporacji i banków” zorganizowana przez stowarzyszenie „Stop bankowemu bezprawiu”. Demonstranci mieli ze sobą transparenty z napisami: „Gang BGŻ źle służy ludziom”, „Bankowy Frank-Enstein zabija gospodarkę”, „Stop toksycznej bankowości”, „Stop bankowemu PO-rządkowi”.

Na manifestacji pojawił się Ryszard Petru, który nie został mile przywitany. Dlaczego?

Ryszard Petru przed wybuchem kryzysu finansowego zapewniał w mediach, że zadłużanie się w szwajcarskiej walucie jest idealnym rozwiązaniem. – Mogę pospekulować, że branie kredytów we frankach jest dobrym pomysłem – przekonywał m.in. na antenie TOK FM. Ale swój kredyt we frankach jakoś szybko przewalutował – przypomina Fakt.pl. Nawet, gdy wybuchła awantura, Petru dalej uwiarygadniał kredyty w szwajcarskiej walucie. Kiedy frankowicze płacili już w 2014 r. ogromne raty, Petru twierdził, że frank nie przekroczy bariery 4 zł, że takie prognozy są oderwane od rzeczywistości.

 

wwalutowani.pl on 10 października 2015