Jak ustaliło RMF FM obywatele Holandii arabskiego pochodzenia próbowali zakupić karabiny maszynowe w Gdyni.

Handlarza bronią i byłego żołnierza Arabowie z Holandii próbowali namówić do nielegalnej sprzedaży broni. Chcieli, aby numery broni zostały wymazane. Proponowali 5 tys. dolarów za broń, która jest warta 2,5 tys. zł.

Sprzedawca z Gdyni przyznaje, że po raz pierwszy miał przypadek podejrzanego zachowania klienta. Jak sam mówi, bał się, że osoby mogą być związane z terroryzmem.

Policja przez kilka godzin starała się odnaleźć opisanych mężczyzn. Ostatecznie natrafiła na nich w jednym z gdyńskich centrów handlowych. Podczas zatrzymania Holendrzy nie chcieli wykonywać poleceń funkcjonariuszy, sięgnęli też do wewnętrznych kieszeni kurtek. Wtedy policjanci zdecydowali się użyć wobec nich paralizatorów.

Prokuratura Rejonowa w Gdyni, która prowadzi sprawę, nie chce na razie o niej mówić. Żadnych informacji dotyczących osób, jak i samego postępowania, określonych zarzutów, nie mogę przekazać – mówi w rozmowie z RMF FM Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mężczyźni są znani holenderskiej policji – głównie za handel bronią i napady.