Szokująca informacja pojawiła się w mediach. Klub Platformy Obywatelskiej zdecydował się opuścić poseł John Godson. Tym samym czarnoskóry poseł będzie w Sejmie „niezrzeszony”.

Konflikt pomiędzy Godsonem i związanymi z nim konserwatywymi posłami PO narastał od dłuższego czasu. Zwiazany był głównie z kwestiami światopoglądowymi jak „Związki partnerskie” czy stosunek partii rządzącej do wiary. Po niezłym wyniku Jarosława Gowina w węwnętrznych wyborach w PO, wydawało się że konserwatywne skrzydło PO będzie lepiej traktowane i chcąc nie chcąc premier Tusk będzie musiał iść na jakieś ustępstwa względem choćby Godsona.

Sam poseł swoją decyzję uzasadnia „dysonansem” w sprawach światopoglądowych oraz „różnymi naciskami”. Jak teraz potoczy się Jego polityczna przyszłość ? Nie wiadomo, ale niewątpliwie zasługuje na słowa uznania za charakter i umiejętność powiedzenia „NIE” postępującej laicyzacji i ateizyacji.

Wiadomo natomiast, że dziś Iwona Śledzińska – Katarasińska zapowiedziała złożenie wniosku o zawieszenie m.in Godsona w prawach członka. To mogło przyspieszyć decyzję byłego posła PO, który z zamiarem odejścia z partii miał nosić sie już od ponad roku.