Emocjonalna wymiana zdań miała miejsce pomiędzy Katarzyną Lubnauer z .Nowoczesnej a Pawłem Grabowskim z Kukiz’15. Spór dotyczył metod stosowanych przez partie opozycyjne.

Posłanka Lubnauer, idąc w ślady swoich partyjnych kolegów, nie przestaje zarzucać politykom Kukiz’15 bycia „opozycją nieprawdziwą”, a wręcz „przystawką PiS-u”. Na antenie TVP Info usiłował jej odpowiedzieć Paweł Grabowski z Kukiz’15.

Czy może pani na chwilę zamilknąć? – zapytał polityk, kiedy Lubnauer nie dawała mu dojść do słowa. Okazało się, że może i poseł mógł wygłosić swoją kwestię.

Rozumiem, że pani nie rozumie takiego pojęcia jak „opozycja konstruktywna”. Reprezentuje pani partię polityczną, pani ma partyjny sposób myślenia, czyli taki, że jeżeli jakaś partia jest przy władzy, to w pani rozumieniu bycie opozycją to jest bycie we wszystkim na „nie”. To jest błędne, to was prowadzi w przepaść – tłumaczył Grabowski.

Sytuacja Polski, czy tego chcemy, czy nie, poprawia się. Ludziom żyje się lepiej. Jeżeli pani chce zakłamywać rzeczywistość, mówiąc, że wszystko jest zagrożone, to pani sama prowadzi swoją partię w przepaść – dodał.

Na zarzuty o bycie „przystawką PiS-u” Grabowski odpowiedział, przytaczając przebieg poszczególnych głosowań w Sejmie. Przypomniał, że właśnie .Nowoczesna wspólnie z PiS-em i PO poparła CETA czy odrzuciła projekt likwidacji gabinetów politycznych.

Lubnauer, jak przystało na posłankę .Nowoczesnej, oczywiście nic z tej przemowy nie zrozumiała i kiedy poseł Kukiz’15 skończył, znów zaczęła trajkotać po swojemu. Przypadek beznadziejny.