Hanna Gronkiewicz-Waltz była gościem TVN24. Podczas rozmowy z Piotrem Marciniakiem powrócił temat uciekania prezydent Warszawy od wizyty przed komisją reprywatyzacyjną.

Jestem do dyspozycji prokuratora, ale nie będę przed komisją weryfikacyjną wydawała się na lincz. To nie jest kwestia jakiegoś wizerunku – powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

W ustach prezydent Warszawy pojawiło się kolejne tłumaczenie. Równie absurdalne co zwykle.

Czasami się nawet zastanawiam, że to może była pułapka na mnie. Nie jestem jasnowidzem. No służb. Coraz więcej osób tak mi mówi. Skoro nagrano polityków Platformy, to znaczy, że te służby działały sobie luzem. Niektórzy mówią, że więcej osób jest ze służb – dodała.