Zbigniew Hołdys wziął w obronę współtwórcę raportu komisji Millera, która zajmowała się katastrofą smoleńską, Macieja Laska.

Według ustaleń pracującej pod kierownictwem dr Wacława Berczyńskiego komisji zajmującej się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej, istnieje szereg zatajeń i manipulacji w działaniach komisji Millera, która w 2010 r. miała ustalić przyczyny tragedii. Wówczas współtwórcą finalnego raportu z jej prac był Maciej Lasek.

W nowe ustalenia nie wierzy muzyk i komentator polityczny Zbigniew Hołdys, który wziął Laska w obronę. Jego wpis na jednym z portali społecznościowych przyjął wręcz formę laurki.

„Z głębi serca ślę słowa podziwu i najwyższego szacunku dla Pana Macieja Laska, człowieka niezłomnego, dzielnego, broniącego prawdy. Wygra!” – napisał Hołdys. Lasek odpowiedział: „Obiecałem się nie wtrącać, ale ostatnie słowo powinno być w pierwszej osobie liczby mnogiej”.

Czy rzeczywiście ci panowie wygrają?