
22-letnia mieszkanka Holandii została zgwałcona w Katarze. Gdy zgłosiła to na policję, została aresztowana. Domniemany gwałciciel także został aresztowany.
22-letnia Holenderka, która przebywała w Katarze na wakacjach, została aresztowana, gdy zgłosiła na policję, że została zgwałcona – poinformował w sobotę jej adwokat Brian Lokollo. Jest podejrzewana o pozamałżeńskie stosunki seksualne, za co grożą jej w Katarze trzy lata pozbawienia wolności.
Holenderka została odurzona w hotelu w Ad-Dausze, stolicy kraju, po czym ocknęła się w obcym mieszkaniu i zorientowała się, że została zgwałcona. Holenderski MSZ potwierdził, że kobieta znajduje się w areszcie, ale zaznaczył, że nie postawiono jej żadnych zarzutów.
Z zeznań kobiety wynika, że dosypano jej czegoś do drinka, gdy odeszła od stolika, żeby potańczyć w hotelu, w którym dopuszczane jest spożywanie alkoholu. Mimo to według lokalnych mediów kobieta może usłyszeć także zarzut spożywania alkoholu.
Rodzina domniemanego gwałciciela naciska teraz na kobietę, aby wzięła z nim ślub. W ten sposób oboje uniknęliby problemów.
źródło: ndie.pl
Niech sędziego czymś odurzą zgwałcą a potem niech sędzia sam postawi sobie zarzut o pozamałżeńskie stosunki seksualne