IPN od dłuższego czasu jest adresatem licznych próśb i apeli środowisk patriotycznych dotyczących dekomunizacji wojskowych Powązek w Warszawie.

Wśród zdrajców i kolaborantów spoczywających na Powązkach są m.in. komunistyczny namiestnik z nadania Stalina Bolesław Bierut czy Julian Marchlewski, stojący na czele Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski. W roku 1950 komuniści sprowadzili jego szczątki do Polski i urządzili uroczysty pogrzeb.

Przeciwko takiej sytuacji od lat protestują kombatanci i środowiska patriotyczne. Tym razem apel o dekomunizację Powązek do IPN-u wystosowało Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.

Najwyższy już czas na dokonanie takich zmian, aby zdrajcy polskiej racji stanu nie spoczywali obok bohaterów – uważa Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia.

Zdaniem dziennikarzy „Naszego Dziennika” obecny szef IPN-u Jarosław Szarek ma doprowadzić do przełomu.

Tym razem Instytut Pamięci Narodowej dostrzega problem i zamierza zareagować – czytamy.