Izraelski publicysta, pisząc o ludobójstwie Ormian którego dokonali Turcy zastanawiał się co jest “lepszą alternatywą”. “Szybka śmierć w polskiej komorze gazowej czy powolna na gorącej syryjskiej pustyni?”.
Autor “Jerusalem Post”, pisząc o potrzebie uznania przez świat ludobójstwa Ormian jednocześnie zakłamuje historię napomykając o “polskich komorach gazowych”. W tekście nie ma ani razu określeń “niemiecki”, czy “nazistowski”. Autor – Tal Harris jest wnukiem dwóch Żydów ocalałych z holokaustu, oraz doktorantem na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie.
Dziennikarka Beata Biel, poprosiła na Twitterze by Harris wymienił choć jeden obóz z polskimi komorami gazowymi. W odpowiedzi mogliśmy przeczytać… Bełżec, Sobibór, Auschwitz i Majdanek. Po nagłośnieniu sprawy, na stronie dziennika zmieniono słowo “polski” na “nazistowski”.