Jacek Wilk to kolejny działacz ruchu Pawła Kukiza, który nie przebierał w słowach, komentując obecną sytuację w Polsce.

Jacek Wilk był jednym z trzech gości telewizji Polsat News. Po raz kolejny poruszono kwestię protestów „opozycji totalnej”.

Ten spór pomiędzy władzą a opozycją totalną będzie ciągnięty. Znowu będziemy zajmować się tematami drugorzędnymi, zastępczymi, a Polacy będą płacili wyższe podatki, wyższy ZUS, będą rosły ceny prądu, ale to nie będzie skupiało uwagi mediów, bo są tematy zastępcze – powiedział polityk.

Polityk stwierdził, że obie strony są winne anarchizacji życia publicznego w kraju i jeśli nadal sytuacja będzie wyglądała w ten sposób, to szybko zostaną ukarani.

Z obu tych stron trwa niestety anarchizacja życia politycznego w Polsce. Wcześniej był spór o Trybunał, teraz mamy spór o budżet, potem będzie jakiś inny, to wszystko są tematy zastępcze, a Polacy żyją zupełnie innymi sprawami. Jeżeli ta klasa polityczna będzie nadal tak oderwana od rzeczywistości, od problemów Polaków, to długo nie pociągniecie. Ja się z tego powodu nie martwię, ale miejcie tego świadomość. Jeśli będziecie anarchizować życie polityczne w Polsce, to szybko wylądujecie na śmietniku – przewiduje.

Bez zmian ustrojowych i konstytucyjnych Polacy będą musieli nadal być świadkami tego typu szopek – zakończył Wilk.