Minister Henryk Kowalczyk ujawnił niedawno, że w miejsce dwóch stawek podatkowych ma pojawić się ich nawet pięć, a zlikwidowany ma zostać podatek liniowy dla przedsiębiorców. Propozycje te komentował na antenie Polsat News Marek Jakubiak.
Ci, którzy zarabiają powyżej 100-120 tys. zł rocznie, zapłacą łącznie więcej, niż płacą teraz –
poinformował Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Dodał również, że w miejsce dzisiejszych stawek – 18% i 32% pojawią się nowe, cztery lub pięć, a najwyższa wyniesie aż 40%. Nowe rozwiązania podatkowe mają wejść w życie w roku 2018.
Na antenie Polsat News o propozycjach rządu dyskutowali Maciej Konieczny z Partii Razem oraz Marek Jakubiak z Kukiz’15.
Jeżeli chcemy mieć cywilizowane państwo, bogaci muszą płacić wyższe podatki – stwierdził Konieczny, z czym nie zgodził się poseł Jakubiak.
Tu nie chodzi o to, żebyśmy coraz większe podatki wprowadzali. Tutaj chodzi o to, żeby państwo było coraz tańsze. To co pan mówi, to mi włosy dęba stają. Jak można sobie w ogóle wykombinować, żeby buchnąć komuś z kieszeni „bo ma”? To jest karane kodeksem karnym, to jest złodziejstwo – stwierdził.
Propozycje rządu skomentował krótko: To czysty bolszewizm.
Ma rację chłop. przecież podatki to jest procent od zarobku. I jest tak, że im więcej ktoś zarabia, tym więcej płaci. A oni chcą jeszcze doj..ać.
To znaczy, że jeżeli zap..am całymi miesiącami za granicą, nie mogę rozliczyć watu, bo muszę wystawiać faktury ze stawką 0%, to jeszcze mi zabiorą połowę, z tego co zarabiam.
A tak ch..j, albo przeniosę firmę za granicę, albo będę robił 3-4 miesiące w roku, bo więcej mi się nie będzie opłacało. A stracą te darmozjady u koryta.
Podejrzewam, że już na tym tracą. Ale tym świniom nie zależy na tym, żeby dorobić się na naszych podatkach, tylko na zniszczeniu Polski – za to otrzymują pieniądze od zachodnich mocarstw.