Aktorka i agitatorka polityczna Krystyna Janda od czasu wygrania wyborów przez PiS wydaje się rozhisteryzowana, nieustannie straszy Jarosławem Kaczyńskim i wspiera manifestacje KOD-owców. Teraz mamy tego kolejną odsłonę.

W kontekście prac Sejmu nad ustawą o Sądzie Najwyższym i poprawek prezydenta Andrzeja Dudy, Janda ogłosiła koniec wolności w Polsce (pisownia oryginalna):

„Uświadommy sobie, to są ostatnie dni i godziny demokracji i wolności!!!! Uświadomcie to sobie!!!!” — grzmiała na jednym z portali społecznościowych.

A podobno wolności i demokracji nie mamy od dawna… Cóż, najwyraźniej artystka nie może pogodzić się z tym, że czasy głaskania jej przez władzę minęły. Oby bezpowrotnie.