Japoński rząd uhonorował Bogdana Zdrojewskiego wysokim odznaczeniem – Orderem Wschodzącego Słońca. Powodem jest wkład w relację na linii Polska – Japonia, i w promocję tego kraju w Polsce. Czyżby nagradzający nie docenili w tej kwestii działalności Bronisława Komorowskiego?

W uzasadnieniu przyznania odznaczenia podkreślono zaangażowanie byłego ministra kultury i prezydenta Wrocławia w promocję dialogu między rządami obu krajów, w popularyzację kultury japońskiej w Polsce, a także w pomoc dla Japonii po trzęsieniu ziemi i tsunami w 2011 r. Doceniono także jego wkład w organizację wydarzeń promujących kulturę japońską we Wrocławiu, w odbudowę Ogrodu Japońskiego, a także doprowadzenie do stworzenia warunków dla japońskich inwestycji w regionie.

Przy przyznaniu zaszczytu pominięto osobę Bronisława Komorowskiego. Wydawałoby się, że niesłusznie, przecież nikt tak bardzo nie rozsławił w Polsce Japonii jak były prezydent wchodzący na krzesło w tamtejszym parlamencie.

 

wpolityce.pl/mn