Powolnego rozkładu Platformy Obywatelskiej ciąg dalszy. Po niedawnym odejściu Johna Godsona, dziś szeregi partii rządzącej opuścił Jarosław Gowin. 

Były minister sprawiedliwości, o swojej decyzji poinformował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Jak sam stwierdził, nie zgadza się z polityką Platformy, rząd prowadzi politykę nieodpowiedzialną a on chce być wierny swoim ideałom i programowi który przyświecał Platformie na samym początku. Dodał również, że słowa premiera Tuska o gotowości do współpracy, wypowiedziane po ogłoszeniu wyników wewnętrznych wyborów były „puste”.

Gowinowi nie podoba się przede wszystkim obecna polityka rządu: „Likwidacja drugiego filaru emerytalnego, to nic innego jak znacjonalizowanie prywatnych oszczędności. Położenie przez polityków ręki na 270 mld zł, musi doprowadzić do obniżenia emerytur milionów Polaków. Donald Tusk i Jacek Rostowski zapowiadają dalsze podnoszenie podatków, a i tak planowana przez nich dziura w przyszłorocznym budżecie, jest rekordowo wysoka. Nie zgadzam się na taką politykę” – mówi w oświadczeniu.

Sytuacja Gowina po przegranych wyborach nie była najlepsza. Po początkowej kurtuazji premiera pojawiły się zapowiedzi wniosków o wyrzucenie niepokornego posła z partii. Kilka dni temu Gowin dokonał samozawieszenia na 3 miesiące, solidaryzując się z zawieszonym przez partię Jackiem Żalkiem. Gowin otrzymał również karę w wysokości 1 tysiąca złotych za „łamanie dyscypliny partyjnej”.

Były minister sprawiedliwości zapowiedział również, że podobnie jak John Godson chce być posłem niezrzeszonym. Platforma tymczasem straciła drugiego posła i parlamentarna większość mocno się chwieje.