Jak donosi dzisiejszy magazyn „Financial Times” Brexit bez umowy nie wchodzi w grę. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zapowiedział, że w przypadku, gdy parlament nie poprze wynegocjowanej umowy to przeniesie datę ostatecznego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. 

Nagła zmiana decyzji 

Theresa May jest pod ogromną presją, a jej propozycja to efekt obaw o rozpad rządu, wskutek, którego rezygnację może złożyć nawet kilkunastu ministrów, w tym również kilku członków gabinetu. Według dotychczasowych ustaleń i założeń do rozwiązanie umowy pomiędzy Wielką Brytanią, a Unią Europejską miało dojść już 29 marca i zerwanie nie miało być poparte żadną umową. Jednak niespodziewanie premier Theresa May zmieniła zdanie dotyczące warunków i terminu tego wydarzenia. Zaproponowała bliżej nieokreślone „niewielkie przesunięcie terminu”, niewątpliwie swoją decyzją naraziła się na krytykę pozostałych polityków, w tym wielu eurosceptykom ze swojego rządu. A są oni jednomyślni i uważają, że breksit w twardej formie jest korzystny dla kraju, nawet pomimo drobnych zawirowań.

Premier ma na uwadze biznes 

Źródło : sadeczanin.info 

W rządzie burza, a wśród przedsiębiorców nadzieja i ulga. Decyzja Theresy May jest niewątpliwie szansą dla całego biznesu oraz firm w Wielkiej Brytanii. Bowiem wyjście z Unii bez żadnej umowy spowodować może ogromny chaos i popłoch wśród wielu osób, a co najgorsze może przynieść straty.

Ostateczne głosowanie 

Nowe już ostateczne głosowanie nad poprawioną umową ma się odbyć 12 marca i właśnie do tego czasu premier Theresa May musi zdobyć zapewnienie Brukseli, że tzw. backstop, który ciągle budzi sporo kontrowersji, dotyczący uregulowania granicy z Irlandią nie zmieni się w stała unię celną z Unią Europejską. Jednak co ciekawe, obecna sytuacja wpłynęła korzystnie na wartość funta, którego notowania po niemal dwu letniej przerwie znów przekroczyły 5 zł.

Wyjście awaryjne 

Co w przypadku, gdy umowa zostanie odrzucona ? Theresa May ma również plan awaryjny, i planuje wówczas wnioskować o kolejne głosowanie w parlamencie, tym razem o tym; czy dokonać brexitu bez umowy, czy opóźnić termin opuszczenia wspólnoty. Opozycyjna partia pracy będzie się opowiadać za drugim referendum w sprawie brexitu, a taka ewentualność to presja eurosceptyków, aby poparli umowę. Bowiem na Downing Street wierzą, że w takim przypadku znaczna większość będzie przeciwko twardemu breksitowi.

 

Zobacz także : https://parezja.pl/wielka-brytania-bliska-opuszczenia-ue/