W najbliższą niedzielę 27 września na warszawskich Powązkach odbędzie się długo wyczekiwany pogrzeb zidentyfikowanych Żołnierzy Wyklętych. Choć wokół tej uroczystości jest wiele kontrowersji i nie wszystko będzie wyglądało tak jak powinno, to jednak warto wziąć w tej uroczystości udział i oddać hołd naszym BOHATEROM.
Uroczystości z pełnym ceremoniałem wojskowym i udziałem najwyższych władz RP rozpocznie w niedzielę 27 września o godzinie 10 Żałobna Msza na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza. Będzie ją sprawował Biskup Polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.
Przy ołtarzu wystawione zostaną 34 trumny (7 rodzin nie wyraziło zgody na formę upamiętnienia zaproponowaną przez Andrzeja Kunerta). Po Mszy Św. zostaną one przewiezione w kondukcie żałobnym na „Łączkę”. Tam pod Mauzoleum Wyklętych Niezłomnych o godzinie 12 odbędą się uroczystości pogrzebowe zakończone Apelem Pamięci, salwą honorową i składaniem kwiatów.
Wokół tej uroczystości nawarstwiło się niestety wiele kontrowersji i złych emocji. Kością niezgody stał się m.in. termin i forma upamiętnienia Żołnierzy Niezłomnych. Część rodzin chciała poczekać z pochówkiem, aż do czasu wydobycia i identyfikacji wszystkich leżących na „Łączce”. Liczne zarzuty pod adresem Andrzeja Kunerta podnosił na naszych łamach prezes Fundacji „Łączka” Tadeusz Płużański. TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.
Jednak na początku września historyk mówił naszemu portalowi:
My jako Fundacja „Łączka” przez moment zastanawialiśmy się jak zareagować na ten fakt. Z jednej strony bowiem od dłuższego czasu protestowaliśmy przeciwko temu pogrzebowi w tej chwili, przeciwko chowaniu naszych żołnierzy w tym „panteoniku” – domagając się od samego początku najpierw dokończenia ekshumacji, a potem dopiero upamiętniania i pochówków. Doszliśmy natomiast do wniosku – tak też sugerujemy wszystkim, którzy się do nas zgłaszają – żeby ze względu na naszych bohaterów już wydobytych wziąć udział w tej uroczystości. I my weźmiemy udział w pogrzebie, zachowując oczywiście sceptyczny stosunek do formy i sposobu w jaki to wszystko się odbywa. Musimy ich upamiętnić. Oni na to zasłużyli, ale my będziemy oczywiście wyrażali żal, że odbywa się to w formie ograniczonej. Będziemy wyrażali żal, że nie wszyscy są chowani podczas tego pogrzebu i że są chowani na tak małej przestrzeni, w takim dziwnym obiekcie.
Dlatego też serdecznie zapraszamy 27 września 2015 roku do Warszawy. Musimy tam być. Jesteśmy to winni naszym bohaterom!