common.wikimedia
common.wikimedia

Jeszcze niedawno Michał Kamiński był zatrudniony jako ekspert izraelskiej firmy Prism Group, która zajmuje się gromadzeniem informacji gospodarczych. Po decyzji Ewy Kopacz o zatrudnieniu Kamińskiego w CIR, nazwisko Kamińskiego zniknęło ze strony internetowej firmy a sam polityk grozi, że “każdy kto nazywa go lobbystą naraża się na proces”.

Na stronie Prism Group, po przyznaniu nowej funkcji ukazała się notka następującej treści: Chcielibyśmy pogratulować Michałowi nowego stanowiska i podziękować mu za cenne członkostwo w Prism Group. Prism Group oczekuje rozszerzenia swojej obecności i aktywności w Polsce oraz w tym regionie.

Dziś w radiu RMF FM Konrad Piasecki zapytał Kamińskiego o tę firmę, czy jest ona firmą wywiadowczą lub lobbystyczną. Były spin doktor PiSu stwierdził, że:

Każdy kto mówi, że jestem lobbystą kłamie i naraża się na proces. Byłem partnerem w firmie consultingowej, która zajmuje się kampaniami wyborczymi, która zajmuje się strategią i doradztwem. Po pierwsze nie pracuję. Po drugie będę sprawdzany jako wysoki urzędnik państwowy przez wszystkie możliwe służby i tego sprawdzania się nie boję. Nie mam sobie absolutnie nic do zarzucenia. Nie prowadziłem działalności gospodarczej, ani lobbystycznej. Bo ta firma się tym nie zajmuje. Co jest złego w tym, że człowiek wychodzi z polityki, znajduje sobie dobre miejsce, pokazuje – tak jak ja pokazałem – że potrafi być doceniony na międzynarodowym rynku. Podkreślam, nie dla polskich spraw, bo tutaj żadnych interesów nie prowadziłem. To co jest w tym złego?

Kilka dni temu wysłaliśmy zapytanie do Kancelarii Premiera, w którym prosiliśmy o potwierdzenie informacji o zakończeniu przez Kamińskiego współpracy z PG a także pytaliśmy, czy mimo wszystko zdaniem premiera jej nowy doradca nie stał się osobą “niepewną”? Do dziś nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.