11 września 1944 z uwagi na zbliżanie się Armii Czerwonej polska strona zrywa rozmowy na temat ewentualnego zakończenia powstania.

Z tego samego powodu Niemcy angażują się coraz mocniej w ataki, które mają na celu odepchnięcie powstańców od brzegów Wisły. Czerniaków stopniowo staje się głównym obiektem niemieckich ataków. W wyniku przeprowadzanych stale szturmów Polacy ewakuują się z części zabudowań fabrycznych przy Rozbracie między Łazienkowską a Przemysłową. Udaje się utrzymać całą ulicę Przemysłową, a oprócz tego Port Czerniakowski i przyczółek na Łazienkowskiej.

Niemcy bombardują Łazienkowską, pod gruzami kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej giną ludzie, a bomby spadają również na inne świątynie. W Śródmieściu działania bojowe ustają, wciąż trwają walki na Górnym Mokotowie, gdzie pojedyncze oddziały decydują się na nieliczne wypady. Niemcy rozstrzeliwują kilkanaście osób, które próbują wydostać się z miasta.