13 września 1944 roku radzieckie samoloty dokonały pierwszych zrzutów broni i żywności nad terenem Śródmieścia.

Walki Sowietów z Niemcami toczą się przede wszystkim na brzegu Wisły, który pozostawał w rękach powstańczych. Polacy opuszczają  port Czerniakowski, jedną stronę ulicy Łazienkowskiej i szpital św. Łazarza na ul. Książęcej.

SS pod dowództwem Oskara Dirlewangera przy wydatnej pomocy lotnictwa i dział szturmowych szturmuje gmach ZUS przy ulicy Czerniakowskiej. Pluton podporucznika Samsonowicza zaciekle broni budynku, w którym żywcem spłonęło 60 osób – rannych ze znajdującego się tam szpitala. Ocalałych wynoszono pod ostrzałem, co doprowadziło do śmierci wielu pacjentów i członków personelu. Niemcom udaje się osiągnąć gmach ZUS dopiero w nocy, mordują znalezionych tam pozostałych rannych.

Niemcy obawiając się utraty Warszawy, wysadzają most Poniatowskiego, średnicowy, kolejowy pod Cytadelą i Kierbedzia.