Komunistyczny premier i szef MSW w latach 1981 – 1990 Czesław Kiszczak dwa tygodnie temu przewrócił się w domu. Kilka dni temu stan zdrowia generała miał się pogorszyć – informuje Radio Zet.

Kiszczak leczył złamania w szpitalu w Solcu. Dwa dni temu generała przewieziono do szpitala MSW w Warszawie ze względu na „problemy kardiologiczne”. Rodzina chorego twierdzi, że jego stan jest zły.

Warto wspomnieć, że na opinię o stanie zdrowia generała w dalszym ciągu oczekuje Sąd Okręgowy w Warszawie. To właśnie tam ma zostać wznowiony proces dotyczący pacyfikacji kopalni „Wujek” w roku 1981. Kiszczak w grudniu 2014 roku, uniknął postawienia przed sądem zasłaniając się złym stanem zdrowia.