16 lutego 2016 roku informowaliśmy o słowach Mariana Kowalskiego, odnośnie pozwu złożonego przeciwko byłemu kandydatowi na prezydenta RP przez KOD. Koordynator Komitetu na województwo Lubelskie informuje jednak, że taka sytuacja nie miała miejsca.

Organizatorzy KOD-u zarzucają mi, że obraziłem ich coś tam krzycząc. Sprawa trafi do sądu, bo odmówiłem zapłacenia grzywny i będą mieli państwo szansę śledzić kolejny proces polityczny przeciwko Marianowi Kowalskiemu – opowiadał polityk.

Innego zdania są jednak sami przedstawiciele KOD.

Pan Kowalski ma chyba jakąś fobię i we wszystkich swoich nieszczęściach widzi KOD. Uprzejmie informuję, że z uzyskanych przez nas informacji, sprawa jest prowadzona przez policję i na jej wniosek za zakłócanie legalnego zgromadzenia, nikt z KOD nie składał żadnego wniosku o ściganie za cokolwiek Mariana Kowalskiego, ani nie zakładał żadnej sprawy przeciwko niemu – pisze w mailu Bartosz Sierpniowski.