Beata Sawicka, była posłanka PO, została dziś uniewinniona od zarzutu korupcji. Prawomocny wyrok, wydał Sąd Apelacyjny w Warszawie. Wspólnie z Sawicką uniewinniono burmistrza Helu, Mirosława Wądołowskiego. Uzasadnienie tego haniebnego wyroku ? Sędzia prowadzący, PAWEŁ RYSIŃSKI zakomunikował że „Sawicka wzięła łapówkę, ale dowody zostały zebrane nielegalnie”. Czyli co Panie sędzio, Pana zdaniem należało iść z kamerami do Pani posłanki, postawić kawę, zapalić papieroska i zapytać grzecznie czy wzięła łapówkę ? Takie metody by Pan pochwalił ? Wtedy by Pan uznał winę Sawickiej ? A może wtedy też by Pan ją uniewinnił ? Na przykład dlatego, że obecność kamer mogła ją stresować i wywierać presję ?

Tak się zastanawiam, czy my czasem nie obserwujemy kiepskiego filmu ? Czy od dowodów i metod ich zebrania zależy uznanie kogoś za złodzieja ? Czy to, że dowody zebrano w jakiś określony sposób zmienia fakt, że złodziej jest złodziejem ?? Naprawdę brak mi słów na dzisiejszy wyrok. Czy słowa wypowiedziane w czasie prowokacji przez Sawicką: „Otwierajcie biznes w Warszawie, zgram wam taką pakę ludzi, którą bym kierowała, jak tra la la. Przeprowadzam się i koniec, i kręcimy lód”, „Warszawa nasza, mówisz i masz” nie powinny być wystarczającym dowodem aby wsadzić ją za kraty na najbliższe lata ? Widać nie w III RP. Jakoś w maju ubiegłego roku, sąd nie miał takich wątpliwości. Skazał Sawicką na 3 lata pozbawienia wolności. Nie bez wpływu na dzisiejszy wyrok był z pewnością jeden z najwspanialszych teatrów dramatycznych odstawiony przez panią Sawicką niedługo po ujawnieniu całej sprawy. Czuła że ma przerąbene więc przed kamerami, targana spazmami szlochała o zdradzeniu i złamaniu serca przez słynnego agenta Tomka. Naprawdę, rola pierwszorzędna. Teatr Telewizji by się nie powstydził. Chodzą słuchy, że po wystąpieniu byłej już posłanki, musieli wejść strażacy z pompami do odciągania wody a Wisła przekroczyła stan alarmowy.

Żarty żartami, ale mnie do śmiechu nie jest. Kolejna po aferze hazardowej sprawa, której kolesie z PO ukręcili łeb. Widać gdzie żyjemy. PRL bis. Jesteś albo byłeś w jedynie słusznej partii ? Nic ci nie grozi, choćbyś był największym ścierwem. Wyrok ten oprócz bezkarności na szczytach władzy, pokazuje jeszcze coś. Coś o czym pisałem wielokrotnie, o czym mówi się już od dawna. Bez gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości nic w tym kraju się nie zmieni. Nie pojedziemy dalej. Będziemy wciąż gnić w tym syfie, degrengoladzie i bagnie. Nadal będziemy toczeni tą śmiertelną chorobą, która rozprzestrzenia się i w końcu wyniszczy nas do końca jak najbardziej złośliwy nowotwór. Trzeba rąbnąć pięścią w stół, wykopać wszystkich ze starego systemu. Ojców, wujów, dziadków, stryjów, kochanków, znajomych dawnych działaczy i aparatczyków. Wypalić tą gangrenę, zburzyć przegniłe fundamenty, ziemię zaorać i zacząć budować wszystko od nowa. Inna sprawa, to jak najszybsze odsunięcie od władzy tej mafii, która teraz nami rządzi. Trzeba to zrobić jak najprędzej póki jeszcze jest co w tym kraju ratować.