
Mateusz Kijowski i jego ludzie z Komitetu Obrony Demokracji nie przestają zwiedzać świata pod pozorem obrony demokracji. Tym razem gościli w Brukseli.
Kijowski spotkał się m.in. z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem oraz z liderami największych frakcji w PE.
Spotkanie trwało około półtorej godziny. W serdecznej atmosferze omówiliśmy bieżącą sytuację w Polsce, relacje Polski z Unią Europejską oraz możliwe scenariusze rozwoju sytuacji. Zgodziliśmy się wszyscy, że różnice zdań i wątpliwości powinny być wyjaśniane w drodze dialogu, z poszanowaniem dla obowiązującego prawa i przyjętych procedur – pochwalił się po spotkaniu z Tuskiem Kijowski.
Lider KOD-u spotkał się również z niemieckim socjalistą Martinem Schulzem, który wielokrotnie groził Polsce i wtrącał się w nasze wewnętrzne sprawy. Kijowski najwyraźniej w otoczeniu takich szubrawców czuje się fantastycznie.
Kolejne spotkanie z panem Martinem Schulzem. Niezwykła, szczera i życzliwa atmosfera. Ogromne wsparcie. Dziękujemy – napisał.
Na koniec kolejne ciepłe słowa pod adresem unijnych urzędasów padły w rozmowie z obecnymi w Brukseli dziennikarzami.
Uzyskaliśmy duże zrozumienie. Spotkanie odbyło się w bardzo życzliwej atmosferze. Pan Schulz zadeklarował również, że będzie się życzliwie przyglądał naszym działaniom i w miarę możliwości popierał ewentualne projekty, które będziemy przedstawiali z prośbą o wsparcie na różne sposoby – stwierdził Kijowski.
„W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej skazuje Cię na śmierć za zdradę ojczyzny.”
Chciałbym usłyszeć te słowa podczas procesu zdrajców Polski.
Sjąd on ma tyle kasy by sobie tak jeździć po świecie, łazić po protestach i chwalić się, że jest bezrobotny?
Knują szuje, knują na potęgę…
Ciagnie wilka do lasu – ZDRAJCA i szKODnik !!!