Czyżby kolejna inicjatywa na prawicy miała się rozpaść? Endecja, w której tworzenie zaangażował się Rafał Ziemkiewicz, jest bliska końca.

„Polityczne spory pomiędzy posłami wybranymi z listy Kukiz’15 zagroziły istnieniu stowarzyszenia Endecja, w które włożyłem wiele serca, a setki działaczy z całej Polski – wiele nadziei i pracy. Proszę ich wszystkich, aby temu zagrożeniu się przeciwstawili i przemogli je” – powiedział Ziemkiewicz.

Jak podkreślił, warunki funkcjonowania stowarzyszenia uległy znaczącej zmianie, ponieważ jego zdaniem upadła koncepcja budowy wokół klubu parlamentarnego Kukiz’15 i jego lidera szerokiego ruchu obywatelskiego skupiającego różne nurty, którego częścią miała być Endecja.

„Obecnie Paweł Kukiz zdecydowany jest na budowę wokół siebie własnej ‘pierwszej kadrowej’, wzorem Jarosława Kaczyńskiego i jego ‘Zakonu PC’, na który to przykład kilkakrotnie już powołał się ostatnio w wywiadach. Nie mam żalu o to, że zderzywszy się z realną polityką i jej problemami zmienił plany, ale w tak rozumianym Kukiz’15 jako stowarzyszenie nie mamy nic do roboty” – zaznaczył.

„Jako przewodniczący Rady Patronackiej stowarzyszenia uważam w tej sytuacji za wyjście optymalne zdecydowane oddzielenie Stowarzyszenia Endecja od wszelkich struktur politycznych” – stwierdził.

„Nie jestem zainteresowany działalnością polityczną ani angażowaniem się w budowę projektów o charakterze partyjnym, ale w działalności społecznej i przygotowaniach do wyborów samorządowych na poziomie gminy i powiatu będę nadal w miarę posiadanego czasu i sił brać udział (mam nadzieję, że od przyszłego roku, dzięki zakończeniu prowadzonych obecnie prac, tych sił i czasu będę mógł poświęcić sprawie więcej)” – podkreślił.

„Apeluję też do działaczy stowarzyszenia o powstrzymanie się od wydawania politycznych oświadczeń, a szczególnie publicznych sporów o charakterze personalnym, które szkodzą nam wszystkim i nie prowadzą do niczego. Wierzę głęboko, że przetrwamy ten kryzys i będziemy dalej zmieniać Polskę na lepsze” – dodał.