Sprawa kamienicy przy Noakowskiego 16 w Warszawie, która niegdyś znalazła się w rękach rodziny męża Hanny Gronkiewicz-Waltz, trafi pod lupę powstającej właśnie komisji weryfikacyjnej do zbadania afery reprywatyzacyjnej.

Informacje te zbiegają się z faktem, że śledczy wciąż nie odnaleźli zaginionego w podejrzanych okolicznościach powojennego wyroku na oszusta, który wyłudził tę nieruchomość od ich prawowitych właścicieli.

Komisja weryfikacyjna rozpocznie prace już w maju. W samym ministerstwie sprawiedliwości trwają ostatnie przygotowania. Komisja zajmie się najpierw sprawami najbardziej bulwersującymi i tymi, które zyskały rozgłos w mediach. Jedną z takich spraw będzie kamienica przy Noakowskiego 16, która stała się poważnym problemem obecnej prezydent Warszawy. Jest bowiem pewne, że kamienica została wyłudzona przez powojennego oszusta, a następnie trafiła w ręce rodziny Andrzeja Waltza – jej męża. Później została w pośpiechu zbyta.

Hanna Gronkiewicz-Waltz najwyraźniej bardzo boi się stawiennictwa przed komisją. Niedawno zadeklarowała, że nie stawi się przed członkami komisji weryfikacyjnej, za co grozi jej wysoka grzywna i inne konsekwencje prawne.