Dziennik „Fakt” informuje, że Bronisław Komorowski wynajmuje państwowy apartament, płacąc za niego nawet 4 razy mniej niż wynosi cena rynkowa.
Co ciekawe umowa została podpisana przez Komorowskiego z … Kancelarią Prezydenta, którą sam w tym okresie zajmował. W tym samym momencie były prezydent swoje mieszkanie wynajmuje prywatnej firmie, za dużo większe pieniądze.
Gdy po przegranych wyborach Komorowski musiał wynieść się z Belwederu, dostał od Kancelarii Prezydenta olbrzymi apartament tylko za 2100 zł czynszu. To najtaniej w stolicy! – czytamy na łamach „Faktu”.
Były prezydent zajmuje 140 metrowy apartament niedaleko Belwederu płacąc cztery razy mniej, niż musiałby płacić wynajmując go od prywatnego inwestora.