Była posłanka SLD do Sejmu i Parlamentu Europejskiego Joanna Senyszyn udzieliła wywiadu, w którym chwali PRL i ubolewa nad rozwiązaniem PZPR-u.

„W PRL dysproporcje w poziomie życia były dużo mniejsze niż teraz, ludzie byli życzliwsi, mniej sobie zazdrościli, nie było głodu, bezrobocia, skrajnej nędzy, piekła kobiet” — stwierdziła Senyszyn i dodała: „Do tej pory uważam rozwiązanie PZPR za błąd”.

Polityk lewicy bardzo ostro skrytykowała Magdalenę Ogórek, kandydatkę SLD na prezydenta Polski w wyborach w 2015 r. Powiedziała, że wystawienie jej w wyborach prezydenckich było pomysłem paranoicznym. Magdalena Ogórek uzyskała poparcie 2,38 proc. wyborców. „Żeby kandydować na prezydenta, trzeba mieć doświadczenie, osobowość, pomysł, zaplecze polityczne, a przede wszystkim być kimś. Ogórek była królikiem wyciągniętym z kapelusza” – podkreśliła.

Dodała, że sama chciała być kandydatką SLD na prezydenta. Jest przekonana, że miałaby 8–10 proc. poparcia. Przekonywała że nie tylko ona, ale każdy członek SLD byłby lepszym kandydatem na prezydenta niż Magdalena Ogórek. „Od razu powiedziałam Leszkowi Millerowi, że będzie miała maksimum 3 proc. poparcia. I przeszacowałam. Tymczasem w partii liczono na 20 proc., a sama Ogórek była pewna dostania się do drugiej tury”.